środa, 22 lipca 2015

Felieton #1


Dziś prezentujemy Wam felieton napisany przez Kamilę Romaniuk w ramach warsztatów

promocyjnych. Już jutro zapraszamy po więcej!


Genius Loci białostockich blokowisk, czyli raczej demon niż duch młodzieży. 


Któregoś sierpniowego popołudnia, siedząc z koleżanką na ławce w centrum zostałyśmy okrzyknięte jako ''niezłe dupy'' przez grupę przechodzących chłopaków o raczej niewysokim intelekcie, za to zdecydowanie wyższej liczbie promili we krwi. Ta niezwykle imponująca demonstracja "ówczesnych dżentelmenów" skłoniła mnie do pewnych refleksji. Dokąd zmierzamy ( mówię w pierwszej osobie bo przecież to moi rówieśnicy) skoro szczytem w prawieniu komplementów jest nazwanie ładnej dziewczyny dupą.
Z tą samą koleżanką (to już chyba jakaś ekstradycja) poszłyśmy do klubu, zwykła impreza 16+, większość osób to raczej 16 niż +, której bez oporu barman polewa kolejne szoty, toczy się po parkiecie, dosłownie oblizują się nawzajem po swoich zapuchniętych buźkach, a potem zapominają jak ''dupa'' z klubu miała na imię. 
Godzina 24, spaceruję ze znajomymi po mieście (z tą różnicą, że nie od krawężnika do krawężnika), pani w dresie z kumpelą i siatką żubrów twierdzi, że krzywo popatrzyłam i jeśli chcę to mogę zaraz piękne oczka stracić (kolokwialnie mówiąc bo jej wypowiedź była dodatkowo szczególnie bogata w piękne wyrazy -jak na damę przystało).
Przykłady mogłabym podawać bez końca, począwszy na rozmowach, które można usłyszeć w autobusie, poprzez elementarne braki kultury, kończąc na agresji. Genius Loci białostockich blokowisk jest prawdopodobnie samym Belzebubem i obawiam się, że egzorcysta nie byłby w stanie go wypędzić




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz